» Blog » Kim jesteś "siostro"?
19-03-2007 14:21

Kim jesteś "siostro"?

Odsłony: 0

Kim jesteś
Ech, mam już bloga, to sobie na nim trochę popiszę :-p

Otóż, ostatnio jakoś tak dziwnie się stało (czasem tak bywa), że kiedy sobie z przyjaciółką robiliśmy obiadek u mnie w studenckim mieszkanku (w ciągu ostatniego pół roku raz na dwa, trzy tygodnie nam się to zdarzało), jedna z moich współlokatorek spytała, czy jesteśmy rodzeństwem. Cóż, oczywiście pomylić się można, a fakt dość częstego spotykania się i zbliżony kolor włosów niby może wprowadzić w błąd.

Ale ogólnie sama sytuacja dała mi trochę do myślenia. Bo kim jest siostra, kim jest brat? Właściwie to generalizując, jeśli ktoś ma tych samych rodziców co my, jest naszym rodzeństwem. Oczywiście zdarzają się jakieś wyjątki, ale zasada pozostaje podobna. Tylko że, rodzeństwo, zwłaszcza do późniejszego okresu "nastolactwa", a dokładniej kiedy zdarza się, gdy któreś z rodzeństwa wyjeżdża, np na studia, rodzeństwo raczej sporo czasu spędza na kłótniach, walkach i temu podobnych. Kumplowanie się, jako takie, jeśli się już zdarza, to dopiero w późniejszym okresie, po dorośnięciu.

Ale. Zawsze jest jakieś "ale". Otóż zauważyłem, że młodzież lubi sobie znajdować "siostry" i "braci" wśród równieśników, przyjaciół, znajomych. I tu rodzeństwo już nie bywa ze sobą spokrewnione. Czy więc coś takiego nie jest już byciem siostrą, bratem. A jeśli ludzie Ci to faktycznie pokrewne dusze i czują się jak rodzeństwo. Osobiście znam osoby, o których mógłbym powiedzieć, że są dla mnie jak brat lub siostra. Tylko że wcale nie chcę ich porównywać tym samym do mojej rodzonej siostry, bo raczej przez większość życia nie była osobą, z ktorą chciałbym pogadać, zwierzyć się i takie tam. A z tymi niespokrewnionymi siostrami - na pewno dużo częściej. Więc skąd to wszystko? O co w tym chodzi. Siostra wszak może być też przyjacielem, ale samo to określenie nie znaczy, że nim jest. Chyba, że dotyczy osoby obcej. Dla mnie to trochę dziwne... Ale cóż na to można poradzić.

No, to z tego miejsca już kończę przynudzać i serdecznie pozdrawiam moją nową "siostrzyczkę", oraz wszelkie rodzeństwo, nie tylko to biologiczne, ale i przyjacielskie :D
0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.